Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, dzisiaj byłam z Izą się pouczyć na świeżym powietrzu i się opaliłam ;) Chyba nawet trochę spaliłam :D
Biegnę się dalej uczyć, trzymajcie kciuki, żebym to jutro zdała!
A dziś mój pomysł na obiad:
ZUPA KREM z...
miała być z kalarepy, ale miałam w lodówce jeszcze fasolkę szparagową białą i marchewkę, więc wyszła bardziej warzywna, trochę pikantna, ale pyszna i sycąca ;)
Przepis:
3 szt. kalarepy
200 g fasolki szparagowej białej
1 marchewka
3 ziemniaki
kostka warzywna
sól, pieprz, ostra papryka, magi
groszek ptysiowy
(mogą być grzanki)
Warzywa pokroić i ugotować do miękkości, dodać kostkę warzywną, doprawić do smaku
Wygląda apetycznie :D
OdpowiedzUsuńW tle notatki wyglądają mniej ciekawie :) Ale bardzo pomysłowo :)
OdpowiedzUsuń